W wyniku precyzyjnej pracy, szerokiej wiedzy operacyjnej i zdecydowanego profesjonalizmu funkcjonariuszy z pionu operacyjnego wydziału walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Rejonowej Policji Warszawa III, udało się schwytać 38-latka podejrzanego o dystrybucję środków odurzających. Efektem ich skutecznej akcji jest to, że duże ilości narkotyków nie trafią na rynek, a podejrzany mężczyzna spędzi najbliższe trzy miesiące za kratkami.
Policjanci specjalizujący się w zwalczaniu narkotyków mieli informacje wskazujące, że w jednym z mieszkań na warszawskiej Woli może znajdować się spora ilość narkotyków przeznaczonych do sprzedaży. W odpowiedzi na te informacje, podjęto decyzję o przeprowadzeniu operacji.
Zgodnie z planem, policja pojawiła się u podejrzanego wcześnie rano. Zastali go jeszcze śpiącego. Początkowo 38-latek próbował udawać zdumienie, następnie zaprzeczał jakimkolwiek powiązaniom z narkotykami. Jego zachowanie podczas przesłuchania, pełne stresu i niekonsekwencji, zdradzało jednak coś innego.
Policjanci dokładnie przeszukali mieszkanie mężczyzny. W lodówce odnaleźli próżniowo zgrzaną folię z białą substancją, otwartą torebkę foliową z białym krystalicznym proszkiem, a także worek foliowy z żółtymi kryształami i ciemną substancją. W szafce nocnej znalazły się dwa słoiki wypełnione suszem roślinnym, 281 różowych tabletek, pudełko ze strzykawkami wypełnionymi gęstym ciemnym płynem oraz waga elektroniczna. Przy okazji zabezpieczono także prawie 10 tysięcy złotych gotówki.
38-latek został natychmiast aresztowany i przewieziony do komendy policji, gdzie przeprowadzono konieczne procedury. Spędził tam następną noc, oczekując na decyzję sądu.
Ekspertyzy chemików potwierdziły znaleziska: podejrzany miał w swoim posiadaniu niemal 1400 gramów amfetaminy, 150 gramów kokainy, 320 gramów MDMA, 281 tabletek MDMA, prawie 170 gramów marihuany, 3 strzykawki z ciemną gęstą cieczą oraz 18 wkładów do e-papierosów z nieznanym płynem.
Prokurator nadzorujący śledztwo wnioskował o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd uchylił się do tego wniosku, skazując podejrzanego na trzymiesięczny pobyt w areszcie.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.