Śledczy z Legionowa odnotowali sukces w ściganiu sprawcy kradzieży narzędzi, elektronarzędzi i karty bankomatowej z samochodu. Zatrzymali w końcu podejrzanego o ten przestępny czyn – 27-letniego mężczyznę, który teraz musi zmierzyć się z konsekwencjami swojego czynu. Biorąc pod uwagę jego wcześniejsze wykroczenia, recydywista może otrzymać karę więzienia nawet do 15 lat, która jest o połowę wyższa od standardowego wymiaru dla tego typu przestępstwa.
Przykra sytuacja miała miejsce na jednym z osiedli Legionowa w połowie marca br., gdzie nieznany sprawca dokonał włamania do zaparkowanego pojazdu. Skradzione z niego zostały różnego rodzaju narzędzia, w tym elektronarzędzia. Poszkodowany oszacował straty na kwotę przekraczającą 40 000 złotych i natychmiast zgłosił incydent do policji, która rozpoczęła śledztwo.
Policjanci zebrali wszystkie dostępne informacje i doprowadzili do ustalenia tożsamości prawdopodobnego sprawcy – 27-letniego mieszkańca powiatu. W ramach śledztwa odwiedzili wiele adresów, które mogły służyć za kryjówkę podejrzanego. W końcu, podczas jednej z takich wizytacji na terenie Warszawy, zatrzymali mężczyznę. Oprócz tego udało im się odzyskać skradzione elektronarzędzia, które były na sprzedaż w jednym z warszawskich komisów.
Złodziej został przekazany do legionowskiej komendy, gdzie po analizie zebranych dowodów, przedstawiono mu zarzut kradzieży z włamaniem. Zważywszy na to, że był wcześniej skazany za przestępstwa przeciwko mieniu, sąd ma prawo wymierzyć mu karę większą o połowę od standardowej, czyli do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawą nadal zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Legionowie.