80 lat temu, w trakcie Powstania Warszawskiego, z miasteczka Włochy na Mazowszu, Niemcy wywieźli 4000 mężczyzn do swoich obozów koncentracyjnych. Statystyki ukazują, że połowa z nich, czyli około 2000 osób, nie przeżyła tej straszliwej deportacji, która miała miejsce w 1944 roku. Ta krwawa karta historii jest największą tragedią tego mazowieckiego miejsca.
Uroczystości związane z 80. rocznicą tych tragicznych wydarzeń rozpoczęły się od emocjonalnego wystąpienia artystycznego przygotowanego przez uczniów z klasy 8 Szkoły Podstawowej nr 359 należącej do Zespołu Szkół nr 17 im. Zawiszaków proporca „Victoria”.
Było to wzruszające spotkanie, a jego uczestnikami byli nie tylko mieszkańcy Włoch, ale również powstańcy warszawscy jak Pan Tadeusz Kowalski ps. Barograf i Heniek, były żołnierz Bazy Lotniczej „Łużyce”, który także został wywieziony do obozu w 1944 roku. Obecne były też rodziny Stypińskich i Ryglów, których przodkowie padli ofiarami tamtych wydarzeń.
Na uroczystości pojawili się również ważni reprezentanci lokalnej społeczności i władz. To Halina Berkowska, Przewodnicząca Rady Dzielnicy Włochy, Jarosław Karcz, Burmistrz Dzielnicy Włochy oraz ks. Karol Tomczak, proboszcz z parafii Matki Boskiej Saletyńskiej, którzy podjęli się zadania wygłoszenia okolicznościowych przemówień.
Wśród uczestników uroczystości byli także: Christian Młynarek, Radny Miasta, Dominik Wymysłowski, Zastępca Burmistrza Dzielnicy Włochy, Wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Włochy: Mariusz Czapla i Łukasz Jarosz oraz dzielnicowi radni: Magdalena Bauer, Szymon Bulwan, Mahbub Siddique-Olesiejuk i Hanna Tarka. Na miejscu obecni byli również przedstawiciele włochowskich jednostek i placówek oświatowych, Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w dzielnicy Włochy, Związku Sybiraków Koła Ochota Ursus i Włochy oraz Harcerskiego Kręgu Seniorów Włochy, harcerze Szczepu 136 Zarzewie z Hufca Warszawa Ursus-Włochy oraz przedstawiciele lokalnych kół i stowarzyszeń.
W imieniu Prezydenta m.st. Warszawy wieniec złożył Burmistrz Dzielnicy. Cała ceremonia odbyła się pod czujnym okiem żołnierzy Pułku Reprezentacyjnego Wojska Polskiego.