Złodziej nie potrzebuje wiele czasu, aby okraść dom lub mieszkanie, które zawiera dobytek wieloletniej pracy. To niebezpieczeństwo jest realne, dlatego warto wiedzieć, jak zminimalizować ryzyko włamań i kradzieży. Policja podpowiada, jak najlepiej zabezpieczyć swoje mienie i skutecznie zapobiegać działaniom przestępczym.
Domy i mieszkania pełne cennych przedmiotów mogą stanowić atrakcyjny cel dla złodziei. Często wystarczają chwilowe zaniedbania takie jak otwarte okna czy drzwi podczas nieobecności właścicieli lub ich niedostateczna czujność, gdy są w domu.
Przed wyjściem z domu warto zastanowić się nad odpowiednim zabezpieczeniem swojego mienia. Choć nie ma idealnych metod, możemy sami zmniejszyć ryzyko włamania. Sprawdzonym rozwiązaniem jest prośba o pomoc życzliwemu sąsiadowi – poprośmy go o oko na nasze mieszkanie podczas naszej nieobecności. Możemy również powierzyć mu klucze i prosić o sporadyczne otwieranie okien czy włączanie światła wieczorem, a także usuwanie gazetek reklamowych i korespondencji ze skrzynki pocztowej.
Zabezpieczenie domu jest trudne i kosztowne, ale im więcej wartościowych rzeczy znajduje się w domu, tym powinniśmy zainwestować w lepsze zabezpieczenia. Ważnym elementem jest też tzw. „bezpieczna postawa”, która utrudnia potencjalnym włamywaczom ocenę wartości naszego mienia.
Przed wyjazdem powinniśmy dokładnie zamknąć drzwi i okna, a także okna dachowe, drzwi garażowe i innych pomieszczeń gospodarczych w wolnostojących budynkach. Dobrze jest unikać nagłaśniania planowanych wyjazdów i nie zostawiać tego rodzaju informacji na automatycznej sekretarce czy mediach społecznościowych. Starajmy się również nie pozostawiać w domu wartościowych przedmiotów ani gotówki. Nie zapominajmy o zakręceniu zaworów z wodą i gazem.
Jeśli jednak staniemy się ofiarą kradzieży lub włamania, powinniśmy natychmiast wezwać policję. Chociaż brak świadków i czas, który mija od zdarzenia do zgłoszenia, może stanowić utrudnienie, szybka reakcja zwiększa szanse na wykrycie sprawcy. Pamiętajmy, że nie powinniśmy nic dotykać ani sprzątać przed przyjazdem funkcjonariuszy, aby nie zatrzeć ewentualnych śladów po przestępcy.